Edycja pandemiczna, jak wszystko w tamtym dziwnym roku, odbyła się w sieci, na specjalnie do tego celu stworzonym serwerze Discorda. Poza tym było jak zawsze – prelekcje, panele, dyskusje, integracja i fuckup night, który tym razem, z racji braku ograniczeń lokalowych, faktycznie przeciągnął się późno w noc.